Eda trafił piorun, ale nic mu się nie stało. Jednak to zdarzenie skłoniło go do rozmyślań na tematy egzystencjalne. Chciał wiedzieć dlaczego to przytrafiło się akurat jemu i jaki to będzie miało wpływ na jego przyszłość. Marylin opowiedziała mu więc historię ...
Wujek opowiadał mi kiedyś o wojowniku, który miał pięknego ogiera. Wszyscy uważali, że ma wielkie szczęście, że ma takiego konia, a on mówił "możliwe". Pewnego dnia ogier uciekł, ludzie powiedzieli, że wojownik miał pecha. Możliwe - odpowiedział. Nazajutrz koń powrócił i przyprowadził ze sobą stado pięknych kuców. Ludzie stwierdzili, że to wielkie szczęście. Możliwe - powiedział wojownik. Później syn wojownika spadł z kucyka i złamał nogę. Ludzie stwierdzili, że to pech. Możliwe - odpowiedział wojownik. Po tygodniu wódz poprowadził wojowników przeciwko innemu plemieniu. Wielu młodych mężczyzn zginęło. Ale syn wodza miał złamaną nogę i nie walczył, dlatego ocalał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz